www.timberships.fora.pl

knowak

Serdeczne życzenia Wesołych Świąt Bożego Narodzenia oraz Szczęśliwego Nowego Roku gospodarzowi i wszystkim uczestnikom forum przesyła Krzysztof Nowak.

Karrex

Panu Krzysztofowi, forumowiczom i gościom forum
~~~~~~~~
ZDROWYCH, SPOKOJNYCH ŚWIĄT
BOŻEGO NARODZENIA
I WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO
W NOWYM 2011 ROKU.
~~~~~~~~

PaulAtryda

Administratorowi i wszystkim Użytkownikom Forum życzę Wesołych, Pogodnych Świąt z wiatrem od morza.

PS. Panie Krzysztofie - co to za jednostka na zdjęciu?

kgerlach

Replika holenderskiego żaglowca Kompanii Wschodnioindyjskiej Batavia z 1628 r.
KG

wlad · Dołączył: 26 Lip 2010 Posty: 65 Przeczytał: 0 tematów

Magia świąt to dziecięca wiara w Świętego Mikołaja,
spokojna rozmowa z bliskimi przy kominku,
rozleniwiony telefon,
zaspany budzik i śnieg, który nie jest utrapieniem.

Magicznych Świąt Bożego Narodzenia oraz szczęśliwego Nowego Roku

RyszardL

Ja także przyłączam się do życzeń i niniejszym składam najserdeczniejsze wszystkim Forumowiczom w tym szczególnym czasie. Zdrowia, szczęścia i spełnienia marzeń tak w życiu prywatnym jak i zawodowym.

Karrex

Przepraszam, że w tym świątecznym wątku umiejscowię moje pytanie, ale dotyczy ono [link widoczny dla zalogowanych],
a dokładniej chodzi mi o poszywanie diagonalne poniżej linii wodnej na Batavi i replice.
Na naszym forum kolega zamieścił artykuł z Modelarza 12/95 dot. repliki.

Czy ma Pan informacje kiedy zaczęto stosować poszycie diagonalne i jak ono ewoluowało (double-diagonal)?

Ja spotkałem się z poszywaniem double-diagonal przy poszukiwaniach wzorów łodzi
m.in. Launch, model w skali 1:24, wyk. 1838;
[link widoczny dla zalogowanych]
po kliknięciu na zdjęciu, połączy ze stroną muzeum
wcześniejsze modele z 1826 i plan statku z 1816 r.

kgerlach

Nie zamierzam zajmować się tą kwestią w kategoriach „kto pierwszy”, ponieważ prawie wszystkie takie ustalenia można zaatakować na podstawie jakiś starych lub spreparowanych notatek, dzienników, pamiętników, rozmaitych symbolicznych bohomazów itd., z których zawsze okazuje się, że wszystkich wynalazków związanych z morzem dokonali „dużo wcześniej” niż je naprawdę zastosowano, przedstawiciele narodów zakompleksionych na temat swojej marynarki – Czechów, Szwajcarów, Polaków, chłopów z podmoskiewskiej wsi itp., którym te pomysły wstrętni Anglicy, Francuzi, Hiszpanie, Portugalczycy po prostu ukradli.
Zatem – nie wiem, kiedy ZACZĘTO tak poszywać jednostki pływające. Ja zetknąłem się z tym zagadnieniem podczas porządkowania materiałów do artykułu o wielkich dokonaniach Seppingsa i wtedy sobie uświadomiłem, że Francuzi eksperymentowali ze skośnym poszywaniem burt żaglowców już pod koniec XVII w.
Według Jeana Boudriota pan Gobert, dawny sekretarz a potem (od 1707) podinspektor ds. konstrukcji, uzyskał w 1705 r. autoryzację na zastosowanie swego (próbowanego już u schyłku poprzedniego stulecia) systemu skośnych (nachylonych do stępki pod kątem 45 stopni) klepek wewnętrznego poszycia na 70-działowym liniowcu St-Michel. Celem było zwiększenie odporności okrętu na przeginanie. Metoda ta upowszechniła się we Francji w pierwszych dziesięcioleciach XVIII wieku, była stosowana też na fregatach, ulegała stopniowemu ulepszaniu. Jednak w latach 1740-tych zaczęto wątpić w jej skuteczność, wskazywano na wady; w rezultacie system skośnego poszycia wewnętrznego zanikł w następnej dekadzie. Fakty te powszechnie znano w Europie, gdyż system Goberta zaatakował (za nieefektywność) Bouguer w swym bardzo wpływowym traktacie z 1746 r.
Wygląda więc na to, że wynalazek skośnego poszywania pojawiał się od czasu do czasu i znikał.
Natomiast co do Batavii, mam poważne wątpliwości. Powszechnie znany specjalista od budowy okrętów holenderskich, A.J. Hoving, pisze na temat tego żaglowca następująco: „Nie znaleziono wielu wraków okrętów [holenderskich] z okresu 1570-1610, ale wszystkie zdają się mieć jedną typową cechę: podwójne poszycie zewnętrzne. Jedna z teorii głosi, że szkutnicy kładli drugą warstwę planek na pierwszej dla zapewnienia szczelności [w prymitywnej jeszcze fazie rozwoju na Północy poszycia karawelowego]. Żaden ze znanych holenderskich wraków z okresu po 1610 nie wykazuje tej szczególnej cechy, poza okrętem Batavia (1626), którego szczątki odkryto u wybrzeży Australii, gdzie się rozbił…PAWĘŻ RUFOWA Batavii ma drugą warstwę poszycia, uszczelniającą styki poszycia pawęży i burt. Jest to prawdopodobnie jeden z ostatnich holenderskich żaglowców z okresu gładkiego poszycia podwójnego, i dowód na teorię, że podwójne poszycie [w tym wczesnym wydaniu – przyp. KG] stosowano dla uczynienia okrętu względnie szczelnym”.
Cytat z rozdziału „Seagoing Ships of The Netherlands” w książce „The Heydail of Sail. The Merchant Sailing Ships 1650-1830” (red. Gardiner, Bosscher), London 1995.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach

Karrex

Bardzo dziękuję za odpowiedź i serdecznie pozdrawiam.

kgerlach

Moi mili Koledzy z forum oraz Ci, którzy tu zaglądają, chociaż nie widzą potrzeby, aby się rejestrować. Życzę Wam Wszystkim, aby spełniły się marzenia i nadzieje, które niosą ze sobą Święta Bożego Narodzenia i nadchodzący Nowy Rok!

Zamiast tradycyjnego, pięknego zdjęcia, tym razem obraz - zagadka. Według podpisu malarza jest to brytyjski konwój wschodnioindyjski eskortowany przez JEDEN okręt wojenny - który to z nich i dlaczego? Dla ułatwienia dodam, że wszystkie żaglowce są typowe dla początku XIX w. i dla Anglików, żadnych konstrukcji niestandardowych. Kiedy już poczujecie się przejedzeni i zmęczeni, możecie dla odprężenia troszkę poanalizować przed komputerem (trzeba móc ten obraz powiększać w dobrej rozdzielczości). Nagród za prawidłową ocenę się nie przewiduje - wystarczy satysfakcja. Odpowiedź zamieszczę gdzieś między Bożym Narodzeniem a Nowym Rokiem.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach

Powała

Wesołych Świąt, bogatego Mikołaja, wszystkim userom, a w szczególności naszemu guru, Panu Gerlachowi.

Wydaje mi się, że eskortowcem jest 3. Wygląda na dwupokładowiec, a indian raczej nie uzbrajano w dwa rzędy dział.

knowak

Serdeczne Życzenia Wszystkiego Najlepszego z okazji Świąt Bożego Narodzenia oraz nadchodzącego Nowego Roku dla wszystkich piszących i czytających to Forum, a przede wszystkim dla Pana Krzysztofa i jego Rodziny.
Wydaje mi się, że eskortujący okręt wojenny powinien płynąć po nawietrznej takiego konwoju, stąd stawiam ma numer "6" Smile

Krzysztof Nowak.

Ramond · Dołączył: 06 Sty 2011 Posty: 94 Przeczytał: 0 tematów

I ja Panu Krzysztofowi i wszystkim to czytającym życzę wesołych, zdrowych i spokojnych Świąt!
W sprawie zagadki, wstępnie obstawiam nr 8, który mógłby być oślą fregatą albo post-shipem.

kossakowski · Dołączył: 27 Mar 2011 Posty: 28 Przeczytał: 0 tematów

Dziękuję za życzenia Panie Krzysztofie!

Ja również życzę wszystkim użytkownikom forum zdrowych i Wesołych Świąt.

Co do zagadki to pewnie moja droga dedukcji rozbawi znawców, ale przecież to tylko zabawa Very Happy

1 i 4 odrzucam ze względu na to, że płyną używając lizli. Pewnie są obładowane ładunkiem i przez duże zanurzenie nie mogą w inny sposób utrzymać tempa konwoju.

2 za daleko w tyle i mało widoczny, więc go odrzucam.

3 dwurzędowy - w sumie może być, ale na zawietrznej, więc miałby gorzej z reakcją na ewentualne zagrożenie.

5, 7, 8 jednorzędowe w typie Repulsa ([link widoczny dla zalogowanych]) Wyglądają na bardzo typowe jednostki, a skoro Pan Krzysztof się pyta to czymś się ten wojenny musi wyróżniać.

6 wydaje się najbardziej pradopodobny. Pozycja w środku szyku najbardziej na nawietrznej. Wygląda na silnie uzbrojonego.

Wybieram więc szóstkę Cool

EDIT

Przyjrzałem się jeszcze trochę i jakoś nie jestem pewny już tych lizli w 1 i 4. Mimo wszystko zostawię typ na 6.