Forum www.timberships.fora.pl Strona Główna www.timberships.fora.pl
Forum autorskie plus dyskusyjne na temat konstrukcji, wyposażenia oraz historii statków i okrętów drewnianych
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Personalia - Marine Royale XVII-XVIIIw
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 136, 137, 138
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.timberships.fora.pl Strona Główna -> Okręty wiosłowe, żaglowe i parowo-żaglowe / Pytania, odpowiedzi, polemiki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Janusz Kluska




Dołączył: 01 Sie 2010
Posty: 1527
Przeczytał: 3 tematy

Skąd: Wodzisław Śląski

PostWysłany: Nie 19:02, 26 Sty 2025    Temat postu:

Panie Krzysztofie poproszę o opisanie losów francuskich oficerów, są nimi Laurent-Louis de Sartre de Saint-Laurent (23.04.1700 - 06.12.1764) oraz Charles-Nicolas-Joseph de Lavaulx de Vrécourt (de Sommerécourt) (30.08.1738 - 01.04.1815).
Pozdrawiam Janusz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kgerlach
Administrator



Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 6504
Przeczytał: 1 temat


PostWysłany: Śro 8:05, 29 Sty 2025    Temat postu:

Laurent-Louis de Sartre (Sartres) de Saint-Laurent urodził się 23.04.1700 w Montpellier. Pochodził z rodziny szlacheckiej. Jego rodzicami byli Pierre de Sartre (koniuszy, poborca, senior de Caveirac, Clarensac itd.) oraz Bernardine de Scorbiac. Został gardemarynem w Rochefort 19.10.1719. Odbył kampanię w Quebecu w 1721, służył na San Domingo w latach 1722-1723. Uzyskał rangę chorążego w 1731. Był nad Missisipi w 1734. W latach 1739-40 uczestniczył w kampanii w Luizjanie. Awansował na porucznika marynarki („porucznika liniowca”) 1.05.1741. Odbył kampanię w 1742 w eskadrze generała-porucznika de Courta na Morzu Śródziemnym, a w 1744 na wodach Ile Royale. Ożenił się 19.05.1745 (lub 9.05.1745) w Rochefort z Élisabeth Lambert. Mieli jednego syna, urodzonego w 1748. Laurent-Louis de Sartre był w 1745 i 1746 przydzielony do eskadry komodora Macnémary wysłanego w 1745 z kilkoma jednostkami na San Domingo; wziął udział w starciu z Anglikami 26.12.1745 w Cieśninie Zawietrznej między Kubą a San Domingo. Został 1.01.1746 kawalerem Orderu Św. Ludwika. Służył w Quebecu w 1747 i na Ile Royale w 1752. Awansował na komandora („kapitana liniowca”) 23.05.1754. Wyróżnił się w 1756 i 1757 pod rozkazami wiceadm. Conflansa, kontradmirałów (szefów eskadry) de Bauffremonta i de la Motte’a. W 1757 był drugim kapitanem 64-działowca Inflexible, wysłanego z wojskiem do Kanady, i przejął nad tym okrętem komendę po śmierci pierwszego kapitana, Jeana-Baptiste Le Gardeur (Legardeur) de Tilly - zmarłego na morzu 3.03.1757 po paru dniach od wyjścia z Brestu. W 1762 Laurent-Louis de Sartre de Saint-Laurent dowodził 74-działowcem Souverain w eskadrze kadm. d’Aubigny (6 liniowców i 2 fregaty), dowodzącego wówczas marynarką w Rochefort – zespół ten miał odepchnąć Brytyjczyków od francuskich brzegów, przejść na Morze Karaibskie, pomóc Hiszpanom broniącym się na Kubie oraz spróbować odbić Gwadelupę; zablokowany jednak skutecznie przez flotę angielską na redzie Aix, w ogóle nie wyszedł w morze. De Sartre zmarł 6.12.1764 w Rochefort.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kgerlach
Administrator



Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 6504
Przeczytał: 1 temat


PostWysłany: Sob 9:12, 01 Lut 2025    Temat postu:

Charles-Nicolas-Joseph de Lavaulx de Vrécourt (de Sommerécourt) urodził się 30.08.1738 w Sommerécourt, w arystokratycznej rodzinie lotaryńskiej. Jego rodzicami byli Gabriel-François de Lavaulx de Vrécourt (hrabia de Lavaulx, baron de Vrécourt, pan de Pompierre) i Catherine-Françoise de Lavaulx de Vrécourt (bliska krewna męża). Lata młodzieżowe (1753-1757) spędził jako paź w Lunéville, na dworze diuka Lotaryngii, Stanislasa (czyli naszego ex-króla Stasia Leszczyńskiego). Został gardemarynem 17.04.1757. Pierwsze doświadczenie morskie miał fatalne, ponieważ od kwietnia 1758 służył na 74-działowcu Redoutable, który podczas klęski francuskiej floty pod Lagos w sierpniu 1759 musiał wyrzucić się na brzeg i został przez Anglików spalony – ale załoga wróciła do Francji. Potem de Lavaulx zaokrętował się na 74-działowiec Guerrier. W 1762 służył w charakterze chorążego (chociaż nadal był tylko gardemarynem) na 18-działowej szebece Serpent na Morzu Śródziemnym, wyposażonej w Marsylii do działalności korsarskiej. W 1763 przypisano go do załogi 64-działowca Saint François de Paule, ale okręt ten szybko wycofano do rezerwy w związku z zakończeniem wojny siedmioletniej, więc de Lavaulx trafił wtedy na 20-działową szebekę Renard, zaangażowaną w walce z piratami północnoafrykańskimi na Morzu Śródziemnym. Następnie służył na 24/26-działowej fregacie Topaze, uczestnicząc w blokadzie Algieru. Przejściowo zatrudniony w porcie tulońskim, w maju 1766 znalazł się na 74-działowcu Protecteur osłaniającym wtedy francuski handel lewantyński. Od kwietnia do września 1767 służył na 28/32-działowej fregacie Chimère. Awansował 18.08.1767 do stopnia „chorążego liniowca”. Od czerwca do grudnia 1768 zajmował takie stanowisko na 26/30-działowej fregacie Mignonne, uczestniczył we francuskiej okupacji Korsyki. Ponownie na tej fregacie od czerwca do listopada 1770, brał udział w bombardowaniu Tunisu. W listopadzie 1772 wszedł w skład załogi 64-działowca Union należącego do eskadry Brestu. Po kwietniu 1773 zatrudniano go w Rochefort, a od kwietnia do listopada 1775 pływał na 26/34-działowej fregacie Aurore, potem na 64-działowcu Lion. Ożenił się 29.12.1775 (lub na początku 1776) z Marie-Louise Creton d’Estourmel (damą de Villers Agron). Mieli dzieci. Awansował 4.09.1777 albo 10.03.1778 na „porucznika liniowca” i w marcu 1778 został zaokrętowany w Tulonie na 80-działowiec Tonnant, na którym uczestniczył w kampanii amerykańskiej wiceadm. d’Estainga: obarczony zadaniem dostarczenia powstańcom amerykańskim pierwszych - od czasu oficjalnego przyłączenia się Francji do wojny – posiłków, d’Estaing przejął w 1778 dowództwo nad siłami zgromadzonymi w Tulonie (12 liniowców i 5 fregat), po czym wyruszył przez Atlantyk 13.04.1778, docierając 9.07.1778 do zatoki Delaware; na przełomie lipca i sierpnia 1778 wsparł uderzenie Amerykanów na Rhode Island, 4.11.1778 skierował się na Antyle (zawinął do Fort Royal 9.12.1778), gdzie nie udał mu się atak na Wyspę Św. Łucji (grudzień 1778), ale zawładnął Saint-Vincent (18.06.1779) i Grenadą (lipiec 1779); nieprzezorny atak wiceadmirała Byrona pod Grenadą 6.07.1779 zakończył się brytyjską porażką, a Lavaulx brał udział także w tym starciu. Na żądanie Waszyngtona eskadra d’Estainga zaangażowała się w nieudaną operację lądowo-morską przeciwko Savannah w Georgii we wrześniu/październiku 1779, kiedy por. Lavaulx dowodził oddziałem na lądzie. D’Estaing zaokrętował swoich ludzi 20.10.1779 i odpłynął, zawijając do Brestu 5.12.1779. De Lavaulx został 25.03.1780 kawalerem Orderu Św. Ludwika i otrzymał stanowisko majora liniowca 1.05.1780. Przydzielono go też 1.06.1780 do kadry piechoty marynarki w Tulonie z rangą pułkownika. Był kawalerem Orderu Cincinnatusa. Przeszedł w 1781 do Brestu dla uczestniczenia w wyposażaniu 64-działowca Vengeur, na którym miał być porucznikiem, ale minister marynarki powierzył mu 7.03.1781 tymczasowe dowodzenie 30/36-działową fregatą Terpsichore. De Lavaulx dostał 15.09.1782 „przyrzeczenie” (brevet) stopnia podpułkownika regularnej piechoty (de facto ten stopień, ale jeszcze nie formalnie). W 1784 zaokrętował się w Tulonie na 36-działową fregatę Junon w charakterze pierwszego porucznika. Podczas prac wyposażeniowych na pokładzie doznał ciężkich obrażeń przy upadku. Awansował 18.06.1786 na „kapitana liniowca”, ale stan zdrowia zmusił go 28.06.1786 do wycofania się z aktywnej służby na okrętach. Pełnił jednak nadal rozmaite funkcje na lądzie, głównie związane z rekrutacją. Gdy jego ojciec zmarł, został mianowany po nim przez króla wielkim bajlifem Neufchâteau. Był też na początku rewolucji 1789 przedstawicielem swojego okręgu w Zgromadzeniu Narodowym. Reforma marynarki z marca 1791 spowodowała skreślenie go z list floty i pozbawienie stanowisk. Osiadł w swoim domu/pałacu w Pompierre, ale stałe zagrożenie zgilotynowaniem zmusiło go 28.10.1791 do emigracji na teren Niemiec. Przyłączył się w Palatynacie 2.11.1791 do armii księcia Condé, wstępując do drugiego regimentu kawalerii szlacheckiej pod komendą markiza de Saint-Clair. Wziął udział w 1792 i 1793 w kampaniach w Alzacji i nad Renem. W 1796 został porucznikiem w regimencie kawalerii szlacheckiej, a 26.10.1797 awansował na „marszałka obozu” armii emigracyjnej. Wkrótce potem próbował wrócić do Francji, ale zadenuncjowany musiał znów uciec do Überlingen. Ostatecznie, po wielu próbach i ucieczkach, osiadł we Francji w 1800. W latach pozostawania hrabiego na emigracji jego żona próbowała utrzymać majątki, co się w większości nie udało i doprowadziło ją do rewolucyjnych więzień. Oczywiste jest, że hrabia de Lavaulx z radością przyjął restaurację Burbonów w 1814. Za to podczas Stu Dni Napoleona żołdacy napoleońscy maltretowali 77-letniego komandora - zmarł 1.04.1815 w Pierry, gdzie mieszkał przez ostatnie lata życia.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Janusz Kluska




Dołączył: 01 Sie 2010
Posty: 1527
Przeczytał: 3 tematy

Skąd: Wodzisław Śląski

PostWysłany: Pią 19:52, 07 Lut 2025    Temat postu:

Panie Krzysztofie dziękuję za odpowiedzi.
Poproszę o opisanie losów kolejnych oficerów, są nimi: Charles (Antoine Laurent) Surin de Murat (...- 20.12.1757, awans kapitański otrzymał w 1751) oraz Etienne-Philippe de Cairon de Merville (... - 12.09.1775).
Pozdrawiam Janusz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kgerlach
Administrator



Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 6504
Przeczytał: 1 temat


PostWysłany: Nie 8:48, 09 Lut 2025    Temat postu:

Charles Saurin de Murat był synem innego komandora (z 1738; żył 1674-1754) o tym samym imieniu i nazwisku, o którym już kiedyś pisałem, a właściwie to pisałem trochę o obu, ponieważ młode lata syna (właśnie tego zmarłego w 1757) też poruszałem. Przypomnę, że pochodzący z Langwedocji Charles Saurin senior ożenił się w 1712 z Elisabeth du Poujol de Thezan (Thésan, Thézan), damą de Murat, i dopiero od tego momentu zaczął używać nazwiska dwuczłonowego, de Saurin de Murat (czy Saurin, baron de Murat). Dopiero 17.03.1727 awansował na "porucznika liniowca" (mając już 53 lata!). Natomiast Charles Saurin de Murat junior został gardemarynem 12.02.1729. Odtąd zdarzało mu się służyć z ojcem na tych samych okrętach. W innych przypadkach bywają nie do odróżnienia w pojedynczych epizodach życia. Porucznik Charles de Saurin de Murat od 23.10.1734 dowodził kompanią na 50/56-działowcu Alcyon; w tym samym dniu na pokładzie tego samego okrętu pojawił się gardemaryn Charles de Saurin de Murat i odtąd służyli razem przez wiele lat. Od 4.01.1735 do 18.04.1736 Charles de Saurin de Murat ojciec dowodził 14-działową barką (z ożaglowaniem łacińskim) Sibylle, zwalczając na Morzu Egejskim piratów, zajmując się kartografią i archeologią. Pozostał na wodach Lewantu, ale 28.05.1736 przejął komendę nad 14-działową barką (z ożaglowaniem łacińskim) Légère. Awansował 1.04.1738 na "kapitana liniowca". Od 29.11.1738 do 1.09.1739 dowodził 28/32-działową fregatą Zéphyr krążąc u wybrzeży Korsyki. Od 1.12.1740 do 19.09.1741 sprawował komendę nad 26-działową fregatą Flore; jednym z oficerów tej fregaty był Charles de Saurin de Murat syn, który 1.05.1741 awansował na „porucznika liniowca”. Jednostka została wysłana na Antyle; w drodze powrotnej do Tulonu, którą realizowała w towarzystwie dwóch innych okrętów, natknęła się 5.08.1741 w okolicach przylądka Spartel na eskadrę brytyjską; doszło do 3-godzinnej nocnej bitwy, mimo trwającego pokoju - Anglicy tłumaczyli się potem, że wzięli Francuzów za Hiszpanów. Potem, nadal w 1741, Charles de Saurin de Murat syn dowodził (w Tulonie i na wodach wokół Sardynii) 14-działową barką (z ożaglowaniem łacińskim) Sibylle. W 1742 Francuzom bardzo dawali się we znaki piraci/korsarze z Tunezji. Charles de Saurin de Murat syn zaproponował skryte uderzenie na nich i uzyskał zgodę. Wypad przeprowadzono w nocy z 3 na 4 lipca 1742 z dwiema brygantynami (małymi, 1-działowymi okrętami wiosłowo-żaglowymi o 13 parach ławek wioślarskich i 52 wioślarzach) – Assuré (której był kapitanem) i Inconnu - oraz 11 statkami genueńskimi do połowu korali (corallina, małe stateczki jednomasztowe o ożaglowaniu skośnym, jedne z tysięcy wyposażonych w „nie mogący działać” ster na łukowej tylnicy – wątpię, by miały jakąś polską nazwę); jednak porucznik Charles de Saurin de Murat został zdradzony przez mauryjskich przewodników i otoczony przez zdecydowanie przeważające siły; w ciągu godziny stracił 2 oficerów i blisko setkę marynarzy; ciężko ranny i opuszczony przez swoją flotyllę (obydwie wspomniane brygantyny eksploatowano w Tulonie do 1746), trafił w Tunisie do więzienia na 9 miesięcy, z tego 7 miesięcy trzymano go w kajdanach. Aby nie narażać swoich stosunków z Regencją Tunisu, Francuzi kłamliwie ogłosili, że nieudany atak został podjęty bez zezwolenia i był wynikiem prywatnych ambicji Saurina. Tymczasem Charles de Saurin, baron de Murat senior przebywał do 1743 w Tulonie, kiedy przejął komendę nad 50-działowcem Tigre. W 1744 nadal był kapitanem tej jednostki i miał w załodze swojego syna. Obaj wzięli udział na Tigre w bitwie wielkich flot pod Tulonem 22.02.1744 (dla Anglików to oczywiście 11.02.1743/44). Charles de Saurin de Murat junior awansował 17.05.1751 do rangi komandora („kapitana liniowca”). W 1755 był kapitanem 30-działowej fregaty Pomone przebywającej w Alicante i Kadyksie, a stamtąd skierowanej na Martynikę i wody San Domingo. Dowodził w 1757 okrętem 64-działowym Vaillant, wysłanym 18.03.1757 z Tulonu do Louisbourga, w eskadrze mającej wzmocnić obronę tej istotnej twierdzy, do której dotarto 15.06.1757. Jednak Charles de Saurin, baron de Murat junior zmarł już 20.12.1757, padając ofiarą epidemii tyfusu.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kgerlach
Administrator



Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 6504
Przeczytał: 1 temat


PostWysłany: Pon 8:58, 10 Lut 2025    Temat postu:

Nie znam francuskiego oficera marynarki z tamtej epoki, którego personalia brzmiałyby Étienne-Philippe de Cairon de Merville i zmarłby 12.09.1775 (nie wykluczam, że mógł istnieć – to była bardzo rozgałęziona rodzina). Opiszę zatem krótko losy innego, który naprawdę zmarł 5.08.1763.
Tenże Étienne-Philippe de Cairon de Merville pochodził z Normandii. Urodził się 21.09.1704 w Caen. Jego rodzicami byli Nicolas de Cairon, pan de Merville oraz Anne Geneviève. Nazywano go kawalerem. Został gardemarynem w Tulonie 20.04.1721. W pierwszy rejs wyruszył już w 1721; kampania na wodach Lewantu trwała 7 miesięcy. Do 1732 służył na różnych okrętach w obrębie Morza Śródziemnego. M.in. był na 62-działowcu Leopard podczas bombardowania Trypolisu 20-26.07.1728. Przebywał też pół roku w rejsie do Konstantynopola. W 1729 uczestniczył w rejsie krążowniczym 1-działowej brygantyny wiosłowo-żaglowej Inconnu u północnoafrykańskich wybrzeży. Od 3.12.1730 był pomocnikiem majora wojsk marynarki w Tulonie. Kolejny 7-miesięczny rejs na 62-działowcu Leopard do wybrzeży Lewantu i na Morzu Egejskim odbył w 1731. Awansował 1.10.1731 na „chorążego liniowca”. W 1732 przeniesiono go do Rochefort, skąd wyszedł na transportowcu w 10-miesięczną kampanię na wodach Martyniki i San Domingo. Od 3.01.1733 zajmował stanowisko majora pomocniczego w Rochefort. W 1734 przeszedł do Brestu na 74-działowcu Neptune. Został tam też oficjalnie przeniesiony, nadal jako major pomocniczy. W 1739 wysłano go na fluicie Somme jako majora pomocniczego batalionu marynarki do Luizjany, gdzie razem z innym Francuzami trudnił się walką z Indianami plemienia Chicachas (dziś używa się nazwy Chickasaw). Od maja 1741 był znów majorem pomocniczym w Rochefort. Ożenił się 16.05.1741 w Port-d’Envaux z wdową, Marie Bénigne de Goumiers, damą de Villeneuve i de Gibran. Mieli dzieci. Odtąd był panem de Merville, de Gibran, de Villeneuve, de Montigny i des Ouillières. W 1742 pożeglował jako zastępca kapitana na 28-działowej fluicie Somme do Cayenne i na Martynikę (kampania trwała 8 miesięcy). W 1745 zaokrętował się jako drugi porucznik na 74-działowiec Invincible; wziął udział w rejsie na San Domingo i kampanii na tamtych wodach. Owdowiał w 1749. Od 1749 był zastępcą kapitana na 62-działowcu Leopard skierowanym do Quebecu i Ile Royale (7 miesięcy). W résumé przedstawionym 7.03.1750 stwierdził, że w ciągu 29 lat służby odbył 11 kampanii, w tym 5 podczas wojen. Awansował na „kapitana liniowca” 17.05.1751. Udekorowano go Krzyżem Św. Ludwika. Ożenił się ponownie 2.05.1752 w Sables-d’Olonne z 27-letnią Marie-Charlotte-Andrée Caillard de Beauchesne (Beauchêne). Mieli dzieci. Dowodził w 1757 okrętem 64-działowym Éveillé, wysłanym 3.05.1757 z Brestu do Louisbourga, w eskadrze du Boisa de la Motte, mającej wzmocnić obronę tej istotnej twierdzy, do której dotarto w listopadzie 1757. Przez pewien czas pełnił funkcję majora sił morskich w Rochefort. Zmarł 5.08.1763 w Bordeaux.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Janusz Kluska




Dołączył: 01 Sie 2010
Posty: 1527
Przeczytał: 3 tematy

Skąd: Wodzisław Śląski

PostWysłany: Wto 9:20, 11 Lut 2025    Temat postu:

Panie Krzysztofie dziękuję za odpowiedzi.
Poproszę o opisanie losów oficerów francuskich, są nimi: Georges-Aimé de Saint-Légier de La Saussaye (19.03.1687 - 1753) oraz Armand-Victor Bouthillier (1659 - 06.08.1729).
Pozdrawiam Janusz.


Ostatnio zmieniony przez Janusz Kluska dnia Wto 10:56, 11 Lut 2025, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kgerlach
Administrator



Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 6504
Przeczytał: 1 temat


PostWysłany: Czw 8:15, 13 Lut 2025    Temat postu:

Georges-Aimé de Saint-Légier de La Saussaye urodził się 19.03.1687 w La Rochelle. Jego rodzicami byli René de Saint-Légier (koniuszy, pan de La Saussaye) i Madeleine Durand. W 1715 dowodził 30-działowym statkiem niewolniczym Indien, wypożyczonym chwilowo marynarce królewskiej. Ożenił się w 1716 z Madelaine Giraud du Poyet. Mieli córkę. Ożenił się 24.11.1727 z Marie-Madelaine-Louise Renaudin. Mieli urodzonego w 1728 syna Alexisa (gardemaryna z 1742). Georges-Aimé de Saint-Légier był wówczas (tzn. w 1728) “porucznikiem liniowca”. W 1735 kawaler de La Saussaye (może właśnie on, ale nie mam pewności) dowodził 52-działowcem Rubis w rejsie patrolowym przy Wielkiej Ławicy koło Nowej Ziemi i Kanady. W 1745 de Saint-Légier de La Saussaye (może właśnie on, ale nie mam pewności) dowodził 52-działowcem Caribou w Breście i Rochefort, po powrocie tego okrętu z Indii Zachodnich. Zmarł w 1753, mając już stopień „kapitana liniowca”.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kgerlach
Administrator



Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 6504
Przeczytał: 1 temat


PostWysłany: Pią 9:06, 14 Lut 2025    Temat postu:

Kawaler Armand-Victor Bouthillier (Boutillier), z czasem trzeci hrabia de Chavigny, pan de Pont-sur-Seine, urodził się w 1659. Jego rodzicami byli Armand-Léon Bouthillier (kawaler, hrabia de Chavigny, szef Izby Skarg i prokurator miasta Pont) oraz Élisabeth Bossuet. W latach 1681-1682 kawaler Boutillier de Chavigny (może to „ten”, ale byli i inni z takim nazwiskiem) służył w stopniu „chorążego liniowca” na Morzu Śródziemnym; w 1681 na 18/24-działowej fregacie wiosłowej Bien Aimée, wyposażonej w Tulonie dla eskortowania tartan wysyłanych z działami do Roussillon; w latach 1681-1682 na 56-działowcu Fort, który po wyjściu z Tulonu starł się 8.06.1681 z sześcioma jednostkami korsarzy z Tunisu i uczestniczył w bombardowaniu Chio 23.07.1681 (ponosząc poważne straty w ludziach), przed powrotem do Tulonu 18.06.1682. W 1684 Armand-Victor Bouthillier odziedziczył tytuł hrabiego de Chavigny. Służył wówczas jako porucznik na 54-działowcu Vigilant w Tulonie i pod Genuą oraz na 56/60-działowcu Assuré, operującym pod Genuą, w Tulonie, pod Civitavecchia, u wybrzeży Katalonii (w eskadrze Duquesne’a). W 1689, w randze „kapitana liniowca”, był zastępcą dowódcy na 50-działowcu Modéré w Rochefort, Breście, Kinsale i w bitwie pod Bantry 11.05.1689. Ożenił się 20.11.1703 z Lucie de Goddes de Varennes, damą La Maison-Neuve. Mieli dzieci. Zmarł 6.08.1729 w Paryżu, będąc już kawalerem Orderu Św. Ludwika.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Janusz Kluska




Dołączył: 01 Sie 2010
Posty: 1527
Przeczytał: 3 tematy

Skąd: Wodzisław Śląski

PostWysłany: Sob 1:24, 15 Lut 2025    Temat postu:

Panie Krzysztofie dziękuję za odpowiedzi.
Poproszę o opisanie losów kolejnych oficerów, są nimi: Pierre Vidard de Saint-Clair (02.07.1648 - 20.08.1736) oraz Pierre-Charles du Hamel de Grenonville (1662 - 26.03.1754).
Pozdrawiam Janusz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kgerlach
Administrator



Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 6504
Przeczytał: 1 temat


PostWysłany: Nie 21:42, 16 Lut 2025    Temat postu:

Pierre Vidard de Saint-Clair urodził się 30.06 lub 2.07.1648 w opactwie Saint-Hilaire w Poitiers. Jego rodzicami byli Matthieu Vidard de Saint-Clair (pan de Busseroux, skarbnik w Poitiers, radca stanu) i Charlotte de Bethoulat. Zgodnie z duchem i praktyką epoki służył na zmianę w armii, w marynarce królewskiej i jako korsarz. Był nazywany panem de Saint-Clair oraz kawalerem de Saint-Clair. Być może został gardemarynem około 1663. W kwietniu 1673 zajął stanowisko „chorążego liniowca” na 28-działowcu Tourbillon w eskadrze ochrony wybrzeży Ponantu. W 1673 był chorążym liniowca na 64/72-działowcu Grand i w tym charakterze walczył w bitwach pod Schooneveldt 7.06.1673, Walcheren 14.06.1673 i Texel 21.08.1673. W 1674 chorąży Pierre Vidard de Saint-Clair należał do załogi 64/68-działowca Tonnant w Breście. W 1675, mając nadal stopień chorążego liniowca, służył na 32/34-działowcu Hardi wyposażonym w Rochefort. W latach 1675-1676 zajmował stanowisko chorążego („chorążego liniowca”) na 56-działowcu Fougueux operującym na Morzu Śródziemnym (okolice Tulonu, wysp Hyères). W okresie 1677-1678 służył jako major pomocniczy na 64/68-działowcu Tonnant z eskadry Brestu wysłanej pod d’Estréesem do Afryki i Indii Zachodnich, gdzie walczył z Holendrami. W 1682 był porucznikiem na 50/60-działowcu Ardent w eskadrze ochrony wybrzeża Ponantu, dołączonej do floty Duquesne’a na Morzu Śródziemnym; okręt wyszedł z Kadyksu 10.10.1682, operował pod Algierem i wrócił do Tulonu 16.11.1682. W latach 1684-1685 Pierre Vidard kawaler de Saint-Clair zajmował stanowisko majora pomocniczego na 50/60-działowcu Entreprenant, który po wyjściu z Brestu 24.04.1684 dołączył do floty Duquesne’a na Morzu Śródziemnym i brał udział w bombardowaniu Genui w maju 1684, a w sierpniu operował u wybrzeży Katalonii, wracając do Tulonu na przełomie października i listopada 1684, po czym zaraz wypłynął do Brestu, gdzie zawinął 23.03.1685. W 1685 Pierre Vidard de Saint-Clair był majorem pomocniczym na 54/60-działowcu Prince z eskadry Brestu przeciwdziałającej od 28.06.1685 poczynaniom Hiszpanów, przed powrotem do Brestu 19.10.1685. W 1686 Pierre Vidard kawaler de Saint-Clair zajmował to samo stanowisko na 70-działowcu Fier w eskadrze Ponantu d’Estréesa przeciwdziałającej poczynaniom Hiszpanów i wymuszającej traktat na Tangerze, przed powrotem do Brestu 26.07.1686. W latach 1687-1688 Pierre Vidard de Saint-Clair służył w randze „kapitana fregaty” na 44/56-działowcu Gaillard wysłanym 1.03.1687 z Brestu do Syjamu, gdzie zawinięto 27.09.1687, po czym wrócono do Brestu 26.07.1688. W marcu 1689 został „kapitanem fregaty” na 60-działowcu Vermandois, na którym uczestniczył w rejsie eskadry Gabareta do Irlandii (18.03-6.04.1689). W kwietniu 1689 w randze „kapitana fregaty” przydzielono go w Breście do załogi 60/64-działowca Sans Pareil. Ożenił się 29.12.1692 w Boulogne-sur-Mer z Antoinette de Roussel. Mieli dzieci. Od schyłku marca do początków maja 1693 dowodził – w stopniu „kapitana liniowca” – 28/30-działowcem Hercule. Od początku sierpnia do połowy listopada 1693 był kapitanem 36/44-działowca Adroit. Od marca do grudnia 1694 sprawował komendę nad 54-działowcem Gaillard. Dowodził małą eskadrą w nieudanym ataku na angielski port Ferryland na Nowej Fundlandii 10.09.1694. Wobec zaniechania przez Francuzów dużych kampanii morskich przeszedł do armii. Udekorowano go Orderem Św. Ludwika w 1708. Miał tytuł koniuszego. Dostał rangę kapitana w regimencie piechoty Royal-Vaisseau. Walczył w krwawej bitwie lądowej pod Malplaquet 11.09.1709 i został w niej ranny. Od 1714 był kapitanem generalnym straży wybrzeży morskich, potem także komendantem Hawru. Zmarł 20.08.1736 w Boulogne-sur-Mer.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kgerlach
Administrator



Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 6504
Przeczytał: 1 temat


PostWysłany: Pon 20:38, 17 Lut 2025    Temat postu:

Pierre-Charles du Hamel de Grenonville, zwany kawalerem de Grenonville, urodził się około 1662. Jego rodzicami byli Jacques du Hamel (ławnik i nadzorca spichrzów w Rouen, deputowany stanów Normandii) oraz Marie-Anne Girardin. Został gardemarynem w Tulonie w 1683. W 1684 służył jako gardemaryn na 56/60-działowcu Assuré i został ranny 24.05.1684 podczas desantu pod Genuą. W 1685 był na stanowisku szefa brygady gardemarynów na 52/56-działowcu Prudent, flagowym okręcie eskadry markiza d’Amfreville atakującej w czerwcu Trypolis, a we wrześniu grożącej Tunisowi. Od jesieni 1685 do sierpnia 1686 zajmował to samo stanowisko na 48/54-działowcu Vaillant, który po wyjściu z Tulonu 3.11.1685 dotarł do Dardaneli 20.12.1685, a na początku 1686 do Konstantynopola, wracając do Tulonu 12.08.1686. Dostał rangę „chorążego liniowca” w 1686 w Tulonie. Od czerwca do października 1689 dowodził w rejsie korsarskim na Morzu Śródziemnym królewską fluitą 12-działową Chariot. Awansował na „porucznika liniowca” pod koniec 1689 w Hawrze. Od schyłku 1689 do 1690 dowodził na Morzu Śródziemnym 10-działowym branderem Eclair. Awansował na „kapitana fregaty” w 1692 w Tulonie. W lipcu i sierpniu 1707 służył w obleganym Tulonie. Z braku wody pitnej poddał siłom cesarskim 16.08.1707 dowodzony przez siebie zamek Sainte-Marguerite (wysuniętą daleko na wschód, odosobnioną fortyfikację w systemie obrony miasta). W latach 1707-1708 zajmował się korsarstwem na 52/60-działowcu Content; był w eskadrze, która w 1707 zaatakowała na Atlantyku angielski konwój, zdobywając wiele statków, a w styczniu 1708 operował na Morzu Śródziemnym razem z 62-działowcem Toulouse, kiedy okręty te zdobyły dwa angielskie statki z cennymi ładunkami (gotówka w srebrze i towary) oraz dwa holenderskie żaglowce korsarskie, a potem kolejny statek angielski u wybrzeży Portugalii. De Grenonville chwytał też jednostki genueńskie. Ożenił się 10.01.1713 w Rouen z Louise Mazière. Mieli syna. Pierre-Charles du Hamel de Grenonville był dowódcą marynarki w Hawrze. Awansował około 1729 do rangi „kapitana liniowca”. Zrezygnował wtedy z dalszej służby w marynarce, lub zrezygnował dopiero w 1741, otrzymując wówczas honorowy stopień „szefa eskadry”. Zmarł 26.03.1754 w Roumare.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Janusz Kluska




Dołączył: 01 Sie 2010
Posty: 1527
Przeczytał: 3 tematy

Skąd: Wodzisław Śląski

PostWysłany: Wto 22:20, 18 Lut 2025    Temat postu:

Panie Krzysztofie dziękuję za odpowiedzi.
Poproszę o opisanie osoby z "najwyższych" kręgów arystokracji francuskiej, jest nim Louis-Alexandre de Bourbon, książę de Toulouse (06.06.1678 - 01.12.1737).
Pozdrawiam Janusz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kgerlach
Administrator



Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 6504
Przeczytał: 1 temat


PostWysłany: Sob 10:46, 22 Lut 2025    Temat postu:

Louis-Alexandre de Bourbon (to nazwisko przyznano mu oficjalnie dopiero w styczniu 1680), hrabia (nie książę!) de Toulouse (od listopada 1681) był nieślubnym synem Ludwika XIV i pani de Montespan. Urodził się 6.06.1678 w pałacu wersalskim. Wychowywała go – jak dzieci innych kochanek królewskich - ostatnia z nich (i w końcu morganatyczna żona kochliwego Ludwisia) pani de Maintenon. W ramach rozlicznych tytułów, synekur i Orderów (kawaler Orderów Św. Ducha i Św. Ludwika w wieku 5 lat, gubernator Gujenny jako 11-latek, gubernator Bretanii w wieku 17 lat), król dał mu już w listopadzie 1683 (pięciolatkowi!) urząd Admirała Francji. W przeciwieństwie do innych tego typu francuskich „admirałów”, hrabia Tuluzy traktował swoją zabawkę na serio. Nie miał poważniejszych talentów, ale próbował być uczciwy, sprawiedliwy i pracowity. Jednak początkowo przypatrywał się u boku króla wojnom lądowym. Już w lutym 1684 mianowano go pułkownikiem regimentu piechoty i kawalerii nazwanego od jego tytułu, co oczywiście nie miało żadnego praktycznego znaczenia. Tym niemniej w maju-lipcu 1692 faktycznie był pod obleganym przez Francuzów Namur i został lekko ranny. Król dał mu 3.01.1696 rangę „marszałka obozu”, co wcale nie było równoznaczne z tytułem marszałka Francji, jak niektórzy błędnie piszą, a oznaczało jedynie jeden ze stopni generalskich. Tym niemniej Ludwik XIV szybko się zrehabilitował i już 3.08.1697 uczynił z 19-letniego hrabiego Tuluzy generała-porucznika (ranga wyższa niż ten „marszałek obozu”). W tym samym roku Ludwik-Aleksander został księciem Penthièvre.
Okres rzeczywistego związku hrabiego z marynarką przypadł na lata wojny o sukcesję hiszpańską (1701-1714). Nie wiem wprawdzie, skąd się wzięła opowieść (powtarzana w Wikepediach i gdzie indziej), jakoby już w 1702 hrabia Tuluzy na serio dowodził flotą (oczywiście mając u boku prawdziwych żeglarzy, przede wszystkim hrabiego d’Estrées jako szefa sztabu) wysłaną do Włoch i na Sycylię z francuskim pretendentem do tronu Hiszpanii, Filipem V. Mówi się o sukcesie tej ekspedycji w kontekście rzeczywistej służby admirała. Tymczasem wyprawa miała wprawdzie miejsce, ale dowodził nią właśnie generał-porucznik d’Estrées - otrzymał on zadanie przewiezienia do Neapolu (w kwietniu 1702) króla Filipa V, by ten mógł zgłosić swoje prawa do tronu Królestwa Obojga Sycylii. Powodzenie misji dało mu potem tytuł hiszpańskiego granda. Przez krótki czas d’Estrées dowodził ogromnym zgrupowaniem flot hiszpańskiej i francuskiej w Kadyksie. W 1703 otrzymał stopień marszałka Francji. Wraz z nim nadano mu tytuł markiza de Coeuvres. Natomiast hrabia Tuluzy pojawił się na morzu dopiero w 1704, kiedy król faktycznie uczynił go dowódcą marynarki. Trzeba bowiem pamiętać, że chociaż urząd Admirała Francji miał pewne prerogatywy upoważniające do wtrącania się w sprawy floty (zupełnie drugorzędne), to już od 1669 był pozbawiony realnego znaczenia – marynarką kierowali ministrowie rządu, a eskadrami dowodzili co najwyżej wiceadmirałowie, najczęściej zresztą tylko generałowie-porucznicy. Hrabia Tuluzy, Admirał Francji i teraz głównodowodzący sił morskich, wszedł na pokład swojego okrętu flagowego w Breście 14.05.1704, formalnie dowodząc eskadrą 16 liniowców. Podczas rejsu na południe dołączyła do niego eskadra 8 liniowców z Rochefort. Po dotarciu do Kadyksu dowiedziano się, że flota angielsko-holenderska operuje na Morzu Śródziemnym, więc skierowano się tam przez Cieśninę Gibraltarską; na wysokości Cabo de Gata dołączyło 6 kolejnych liniowców. Ostatecznie zawinięto więc 11 czerwca do Tulonu z 30 liniowcami, nie napotykając przeciwnika działającego między Minorką a Sardynią. W Tulonie miała dołączyć francuska flota Morza Śródziemnego pod generałem-porucznikiem d’Estrées (20 liniowców), jednak jej wyposażanie się przeciągało. W rezultacie dopiero 22.07.1704 wyszło z Tulonu potężne zgrupowanie floty francusko-hiszpańskiej (50-51 liniowców, 22-24 galery, 8 fregat, 9 branderów, 2 fluity), którym formalnie dowodził hrabia Tuluzy; ponieważ w sprawach czysto morskich był nadal w morzu, faktyczne dowództwo sprawował raczej jego szef sztabu, hrabia d’Estrées. Starto się z Anglikami i Holendrami w wielkiej bitwie pod Vélez-Malagą 24.08.1704. Okrętem flagowym hrabiego Tuluzy był 104-działowy Foudroyant. Obie strony przypisywały sobie zwycięstwo (Anglicy i Holendrzy ponieśli cięższe straty i wyczerpali amunicję, mocno zużytą poprzednio w ataku na Gibraltar), jednak nadmierna ostrożność hrabiego (skłonił się ku tym doradcom, którzy go powstrzymywali od kontynuowania walki; jedną z najważniejszych opinii przedstawił szef sztabu, d’Estrées) spowodowała wycofanie się Francuzów do Tulonu, a więc w istocie sukces angielsko-holenderski, który zostawiał świeżo zdobyty Gibraltar w rękach Anglików. Tym niemniej Filip V wyszedł ostatecznie zwycięsko z walki o tron Hiszpanii i już w 1704 dał głównodowodzącemu z bitwy pod Vélez-Malagą Order Złotego Runa. W 1711 do potężnej kolekcji tytułów hrabiemu Tuluzy dołożono godność księcia Rambouillet. Zwracam uwagę, że w monarchii absolutnej Ludwika XIV, którego wola była ponad prawem i zwyczajami (państwo to ja), „encyklopedyczna” hierarchia tytułów szlacheckich – kawaler, baron, wicehrabia, hrabia (comte), markiz, diuk, książę – mogła służyć do wyposażenia wychodka. Ludwik-Aleksander de Bourbon miał ostatecznie kilka tytułów książęcych, a i tak najważniejszy był ten pierwszy, hrabiego. Przy okazji rozmaitych oficjalnych wyliczanek był zawsze nazywany hrabią Tuluzy, diukiem Damville, Penthièvre i innymi, Admirałem Francji, gubernatorem Bretanii, kawalerem trzech Orderów Królewskich, generałem-porucznikiem, kawalerem Orderu Złotego Runa. W marcu 1714 hrabia Tuluzy został Wielkim Łowczym Francji, a w 1715 - przewodniczącym Rady Marynarki (był nim do 1722). Ludwik XIV pod koniec swojego długiego życia nieco się niepokoił o losy dynastii Burbonów, więc na wszelki wypadek swoim nieślubnym synom – w tym diukowi du Maine i hrabiemu Tuluzy – nadał w 1694 rangę pośrednią między książętami z królewskiego rodu (prince) a diukami (duc), ogłaszając ich „książętami krwi” (prince du sang), czyli potomkami króla w linii męskiej, zaś w 1714 zarządził, że w razie braku książąt z prawego łoża i oni mogliby dziedziczyć tron. W testamencie wyznaczył hrabiego Tuluzy na członka Rady Regencyjnej, miał też zastąpić swego starszego brata, diuka du Maine, w roli wychowawcy nowego (małoletniego) króla, gdyby du Maine zmarł. W czasie rządów Regencji hrabia Tuluzy trzymał się z dala od intryg dworskich (sam wchodził w skład Rady Regencyjnej w latach 1715-1723). Dorobił się za to dwóch synów z nieprawego łoża. Ożenił się 2.02.1723 z Marie-Victoire de Noailles i miał z nią trzeciego syna. Dekret Ludwika XIV ogłaszający go potencjalnym sukcesorem tronu Francji został unieważniony przez parlament paryski już w 1718. Po zakończeniu rządów Rady Regencyjnej hrabia Tuluzy nie był mile widziany ani na dworze, ani w marynarce i wycofał się do Rambouillet. Zmarł tam 1.12.1737.
Pozdrawiam, Krzysztof Gerlach


Ostatnio zmieniony przez kgerlach dnia Nie 7:47, 23 Lut 2025, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.timberships.fora.pl Strona Główna -> Okręty wiosłowe, żaglowe i parowo-żaglowe / Pytania, odpowiedzi, polemiki Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 136, 137, 138
Strona 138 z 138

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin