Forum www.timberships.fora.pl Strona Główna www.timberships.fora.pl
Forum autorskie plus dyskusyjne na temat konstrukcji, wyposażenia oraz historii statków i okrętów drewnianych
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Artykuł o żaglowcach

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.timberships.fora.pl Strona Główna -> Okręty wiosłowe, żaglowe i parowo-żaglowe / Pytania, odpowiedzi, polemiki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Smok Eustachy




Dołączył: 21 Wrz 2010
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 3:37, 05 Cze 2017    Temat postu: Artykuł o żaglowcach

Napisałbym sobie jakiś mały artykuł o żaglowcach. Żeby był antymitowy. Myślę, że coś o fregatach byłoby najlepsze. Co o tym sądzicie?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
maxgall




Dołączył: 24 Sie 2010
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 12:42, 08 Cze 2017    Temat postu:

O matko, tylko nie antymitowy!
Niestety większość książek/artykułów czy też innej „twórczości” obalaczy mitów ma taką wartość jak np. odcinek popularnego programu telewizyjnego, w którym to dwaj Panowie bardzo naukowymi metodami udowodnili ponad wszelką wątpliwość iż nie można zostać porażonym prądem podczas siusiana na kabel energetyczny. Natychmiast po emisji programu dostali masę wiadomości o mniej więcej podobnej treści: „Jak to nie można, a ja to co?”.
Tak, to ci sami którzy „udowodnili” że kule armatnie trafiające w burty drewnianych żaglowców nie powodowały zasypania pokładu drzazgami tylko gładko przechodziły na druga stronę.


Ostatnio zmieniony przez maxgall dnia Czw 12:42, 08 Cze 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kgerlach
Administrator



Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 6373
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 22:24, 08 Cze 2017    Temat postu:

Na mnie tak odrzucająco działają tytuły zaczynające się od słowa "Prawdziwa...". Oznaczają, że wszyscy do tej pory uparli się pisać nieprawdziwą historię danej kwestii, i dopiero autor odkrył tajemnicę nieznaną przed nim przez wieki czy może nawet tysiąclecia, jak np. rasę wielkoludów panujących kiedyś nad całym światem i będących bezpośrednimi przodkami Polaków. Z drugiej strony nie można jednak zaprzeczyć, że po historii wciąż plącze się gromada fałszywych stereotypów (typu tych okrętów francuskich "lepszych pod każdym względem od brytyjskich"), a ich wskazywanie i wyjaśnianie jest nadal potrzebne. Po prostu każdy kij ma dwa końce. Natomiast z kolegą Smokiem jest ten problem, że on bardzo rzadko pisze całkiem na serio. Trudno się wdawać w obszerniejszą analizę, czy formułować rady, by w odpowiedzi przeczytać coś, co w dowcipnej i grzecznej formie będzie miało jednak sens - "no popatrz, ty kapuściana głowo, tyle się wysilałeś, a ja sobie tylko z ciebie jaja robię". Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Colonel




Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 9:20, 10 Cze 2017    Temat postu:

Otóż to!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Smok Eustachy




Dołączył: 21 Wrz 2010
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 23:01, 15 Cze 2017    Temat postu:

Taak? A kiedy pisałem niepoważnie?

Najchętniej napisałbym o fregatach: powinien być w artykule dwurzędowiec przeklasyfikowany na fregatę, śmiała akcja i detal, który przy okazji można by opisać
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kgerlach
Administrator



Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 6373
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 21:04, 16 Cze 2017    Temat postu:

W takim razie idealnie pasuje tu brytyjska fregata Indefatigable, nie tylko przeklasyfikowana ale i realnie przebudowana z dwupokładowego liniowca, z nie jednym, ale mnóstwem ciekawych detali technicznych, zalet i wad w stosunku do normalnych fregat, a trudno o przykład śmielszej i bardziej dramatycznej akcji niż zaatakowanie przez nią (wraz z drugą fregatą Royal Navy, która w wyniku walki uległa rozbiciu) francuskiego okrętu liniowego podczas sztormu i doprowadzenie do jego zagłady, z ogromnymi stratami w ludziach. Jest tylko jeden drobny problem, chociaż dający się pokonać - ja taki artykuł już opublikowałem w piśmie "Morza, Statki i Okręty" nr 4/1998. Ale zawsze można napisać lepszy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Smok Eustachy




Dołączył: 21 Wrz 2010
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 1:21, 21 Cze 2017    Temat postu:

Lepszy nie lepszy. krótszy. 6000 znaków. W istocie bitwa ciekawa. A potem druga część o niepowodzeniach pod Jutlandią.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Smok Eustachy




Dołączył: 21 Wrz 2010
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 0:47, 29 Cze 2017    Temat postu:

Czy jest dostępna w sieci jakaś literatura o tej bitwie? Czy są dostępne ilustracje? Na jakiejś licencji common cośtam?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kgerlach
Administrator



Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 6373
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 11:42, 01 Lip 2017    Temat postu:

Aby nie było, że ignoruję. Może koledzy coś wskażą, ponieważ pytanie jest nie do mnie. To różnica pokoleń i podejścia. Ja nie piszę swoich artykułów na podstawie sieci, więc i zaglądam do niej głównie tylko po to, by sprawdzić, czy pojawiło się coś nowego i czy jakieś ustalenia nie są kwestionowane na podstawie nowo odkrytych źródeł, ewentualnie dla rozszerzenia spojrzenia. Bazuję na opracowaniach papierowych i dokumentach, do których docieram przez lata, różnymi drogami (np. przez przynależność do zagranicznych towarzystw historycznych). Ilustracje robię sam, wykorzystuję te, których autorzy specjalnie mi je udostępnili, mam w zbiorach wiele prac od stuleci zdezaktualizowanych pod względem praw autorskich, w końcu uzyskuję zgodę konkretnych właścicieli. W nielicznych przypadkach korzystania z wizerunków z sieci, kwestie prawne załatwiają za mnie redaktorzy. Co do samej bitwy, nie ulega wątpliwości, że wystarczy wpisać w Google równocześnie Droits de l'Homme oraz Indefatigable i Amazon, aby pojawiło się pełno odniesień, chociaż tego nie sprawdzałem. Natomiast o tym, aby fregata Indefatigable doznała kiedykolwiek, jakichkolwiek niepowodzeń koło Jutlandii nic nie wiem, więc sam chętnie u Pana poczytam.
Krzysztof Gerlach
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Smok Eustachy




Dołączył: 21 Wrz 2010
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 13:03, 04 Lip 2017    Temat postu:

Niemniej: artykuły są, nie wiadomo jednak, który jest mądry a który głupi. Mogą być dostępne też pozycje książkowe, których nie wyszuka. I jeśli ktoś przypadkiem ma taką wiedzę to wiele może ułatwić. A jeśli nie ma to będziemy sobie radzić po staremu.
2. Pod Jutlandią to już inny Indefatigable. Niemniej zachowujący coś z idei fregaty.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kgerlach
Administrator



Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 6373
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 19:02, 04 Lip 2017    Temat postu:

Przyznam, że nie wszystko rozumiem. Jeśli ktoś chce być autorem artykułu, to kto, jak nie on, ma oceniać wiarygodność źródeł, z których czerpie?! Ale mniejsza z tym. Jako probierz mądrości lub głupoty może posłużyć mój artykuł, o którym pisałem. Pomimo upływu 19 lat tylko z trzech rzeczy bym się wycofał, w tym dwóch bez żadnego znaczenia dla Pana: na płasku rufowym fregata Indefatigable miała 7 okien, nie 8; korektor wsadził mi błąd ortograficzny poprawiając moje "zdarzyło się" na "zdażyło się"; trzecia sprawa, jedyna istotna - pozostaje kontrowersyjna. Pod wpływem najlepszych autorów brytyjskich, którzy upierają się przy tym do dzisiaj, wspomniałem o eksperymentalnej budowie liniowca Droits de l'Homme; obecnie, po dwóch dekadach analizowania materiałów francuskich, już nie jestem o tym przekonany i omówiłbym tę kwestię troszkę inaczej.
Z innych opracowań "papierowych" polecam rozdział "Success story" w książce Jamesa Hendersona "The Frigates" (wiele wydań, ja mam z 1998) oraz artykuł "Le Vaisseau >Les Droits de l'Homme<" z francuskiego pisma "Neptunia" rok 1963, nr 1.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Smok Eustachy




Dołączył: 21 Wrz 2010
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 0:34, 05 Lip 2017    Temat postu:

Ale na pierwszy rzut dobrze mieć jakieś polecenia, żeby mieć punkt odniesienia. Nie chce tu nikogo obgadywać ale w dzisiejszych czasach można się naciąć.
Jeśli ktoś siedzi w temacie to potrafi coś polecić. A teraz będę sobie siedział i czytał różności o owych żaglowcach. I o to chodzi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Smok Eustachy




Dołączył: 21 Wrz 2010
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 2:27, 14 Paź 2017    Temat postu:

Zachęcony dotychczasowymi sukcesami biorę się na poważnie. James Henderson "The Frigates" to jest to:
[link widoczny dla zalogowanych]

2. W sieci jest dostępnych wiele tzw. zwykłych książek, tylko trzeba wiedzieć, gdzie szukać. I czego. I tu jest problem.
3. Wkrótce przedstawię plan mojego artykułu. 6000 znaków przewidywana objętość
4. A to jest dobre: [link widoczny dla zalogowanych] ?


Ostatnio zmieniony przez Smok Eustachy dnia Sob 2:32, 14 Paź 2017, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kgerlach
Administrator



Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 6373
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 7:01, 14 Paź 2017    Temat postu:

Jeśli ten artykuł nadal ma być o omawianym zdarzeniu, to obie książki są identyczne. Henderson albo napisał książkę o ciekawych akcjach bojowych fregat, slupów i brygów a potem wyciągał sobie z tego poszczególne kategorie i wydawał je osobno, albo przeciwnie - najpierw napisał osobne książki o brygach, slupach i fregatach, a potem scalił je w jedną. Kiedyś to wiedziałem, dziś nie pamiętam, ponieważ rzecz jest bez znaczenia. W każdym razie rozdział pt. "Succes story" (o zatopieniu Droits de l'Homme) nazywa się tak samo w obu, jest identyczny co do przecinka, ma tę samą mapkę (niezbyt prawdziwą) i nawet mieści się na tych samych stronach w wydaniach, które znam!
Krzysztof Gerlach


Ostatnio zmieniony przez kgerlach dnia Nie 8:23, 15 Paź 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.timberships.fora.pl Strona Główna -> Okręty wiosłowe, żaglowe i parowo-żaglowe / Pytania, odpowiedzi, polemiki Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin