Forum www.timberships.fora.pl Strona Główna www.timberships.fora.pl
Forum autorskie plus dyskusyjne na temat konstrukcji, wyposażenia oraz historii statków i okrętów drewnianych
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Fluity jako okręty wojenne

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.timberships.fora.pl Strona Główna -> Okręty wiosłowe, żaglowe i parowo-żaglowe / Pytania, odpowiedzi, polemiki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
PaulAtryda




Dołączył: 08 Wrz 2010
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Szczecin

PostWysłany: Czw 20:41, 16 Gru 2010    Temat postu: Fluity jako okręty wojenne

Jak wypadały fluity wcielone do służby we flocie wojennej w porówaniu z pinasami czy galeonami tej samej co one wielkości (zakładając że te pinasy czy galeony również były jednostkami budowy statków handlowych)? Czy jakieś cechy konstrukcyjne fluity czyniły ją mniej odpowiednią do roli okrętów wojennych?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kgerlach
Administrator



Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 6376
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 0:07, 17 Gru 2010    Temat postu:

Zdecydowanie tak. Fluity budowano z myślą o maksymalizacji ładowności i minimalizacji załogi. Nie tylko charakteryzowały się małą liczbą furt i brakiem pomieszczeń dla takiej załogi, jaką potrzebowały okręty wojenne (ostatecznie to dało się w razie potrzeby jakoś zaaranżować), ale ich super wąskie, zaokrąglone rufy nie nadawały się do umieszczania dział w przeciwieństwie do pawęży na galeonach i pinasach. Co do artylerii burtowej, samo wycięcie furt nie wystarczało, by czynić z tych jednostek dobre okręty wojenne – nie miały do tego wystarczającej stateczności: przykładowo, dla czterech holenderskich fluit z XVII w., których dokładne wymiary akurat mam, długość w proporcji do szerokości wynosiła 4,26-5,45, podczas gdy dla 6 holenderskich pinas z tego samego okresu było to 3,82-4,21. Równocześnie ułamek głębokości kadłuba względem długości był identyczny dla jednostek obu kategorii (dla fluit 0,096-0,104, dla pinas 0,096-0,105), więc pinasy były wyraźnie szersze tak w stosunku do długości, jak do głębokości. Podobne proporcje występowały w innych marynarkach, gdyż chęć użycia cięższej artylerii wymuszała budowę szerszych kadłubów na żaglowcach używanych do celów wojennych. Ponadto jest możliwe – chociaż w tej kwestii bezpośrednich dowodów nie mam – że już w tych czasach rozmieszczenie pokładów na jednostkach przeznaczonych PRZEDE WSZYSTKIM do przewozu towarów było inne niż na okrętach bojowych (jak to z pewnością miało miejsce w następnym stuleciu), co wysoce utrudniało sensowne używanie dział, nawet jeśli je tam już wciśnięto. Dokładne przyczyny takiego stanu rzeczy wyjaśniałem w swoim artykule o żaglowcach wschodnioindyjskich w marynarkach wojennych (w MSiO), więc nie będę się powtarzał. Ważna była również konstrukcja kadłuba (grubość i gęstość rozmieszczenia wręgów, grubość poszycia, materiał) – fluity budowano bardzo lekko, często z sosny, zamiast dębu, więc ich odporność na ogień działowy pozostawała mizerna.
W każdym razie w zaawansowanym XVII w. Holendrzy organizowali konwoje (na morzach silnie zagrożonych piractwem) złożone z fluit jako statków handlowych oraz pinas jako eskorty. Bardzo to przypominało praktykę hiszpańską, gdzie także zwykłe towarowce pływały często pod osłoną galeonów zachowujących sporą zdolność ładunkową, czyli będących – tak jak pinasy – pewnego rodzaju hybrydami. Jednak żadna przeróbka fluity nie mogła z niej uczynić okrętu bojowego dorównującego galeonowi czy holenderskiej pinasie.
Krzysztof Gerlach
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
PaulAtryda




Dołączył: 08 Wrz 2010
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Szczecin

PostWysłany: Czw 20:22, 23 Gru 2010    Temat postu:

Dziękuję za odpowiedź. Mam jeszcze tylko pytanie - czy nie budowano galeonów handlowych o takich samych wadach (może poza brakiem pawęży)?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kgerlach
Administrator



Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 6376
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 20:36, 23 Gru 2010    Temat postu:

Niewątpliwie były galeony zbudowane z większym naciskiem na funkcje wojenne i takie z położeniem nacisku na dobre własności statku handlowego (czyli trudniejsze do użycia w celach militarnych). Lecz żaden galeon nie osiągnął tak wielkiej specjalizacji w kierunku ekonomicznego transportu towarów, jak fluita. Im większe przystosowanie WYŁĄCZNIE do przewożenia ładunków, tym większa trudność modyfikacji w przeciwną stronę. Pod tym względem fluit nic nie było w stanie pobić.
Krzysztof Gerlach
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.timberships.fora.pl Strona Główna -> Okręty wiosłowe, żaglowe i parowo-żaglowe / Pytania, odpowiedzi, polemiki Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin